Wiele razy słyszałeś o tempomacie, ale do tej pory nie udało Ci się dowiedzieć, w jaki sposób działa? Masz wolne 4 minuty? Poświęć je na lekturę tego tekstu i zdecyduj, czy powinieneś mieć to urządzenie w swoim aucie.
W jaki sposób działa?
Tempomat umożliwia kontrolowanie i utrzymywanie prędkości, z jaką porusza się pojazd. To urządzenie zostało wynalezione już w latach 40. XX wieku, natomiast powszechnie zaczęło być używane kilkanaście lat później. Jako pierwsi korzystali z niego amerykańscy kierowcy. W autach wyposażonych w automatyczną skrzynię biegu tempomaty przejmują też kontrolę nad biegami, zmieniając je automatycznie.
Podczas omawiania jego działania należy wspomnieć o jego nowoczesnej wersji, a więc o tempomacie aktywnym (ang. Adaptive Cruise Control, ACC). Wykorzystując czujniki, radary i kamery, potrafi on dostosowywać prędkość do typu trasy, po której porusza się pojazd oraz błyskawicznie reagować na niespodziewane sytuacje. Te funkcje są niezwykle przydatne w przypadku jazdy w mieście.
Z tempomatu można więc korzystać zarówno w przestrzeni miejskiej, jak i na autostradach. To drugie zastosowanie jest zresztą najpopularniejsze. Kierowcy (również zawodowi) mający przed sobą długie trasy bardzo często korzystają z tempomatów, żeby zwiększyć bezpieczeństwo jazdy oraz poprawić własny komfort. Jeśli przestają potrzebować wsparcia w postaci tempomatu, mogą go wyłączyć, naciskając pedał hamulca lub używając odpowiedniego przycisku.
Wsparcie podczas jazdy
Poprawa bezpieczeństwa podczas podróżowania samochodem to zatem główna korzyść wynikająca z korzystania z tempomatu. Dzięki temu urządzeniu możliwe staje się także:
- ulepszenie jakości jazdy
- zmniejszenie zużycia paliwa
- zapobieganie przekroczeniom prędkości
- zwiększenie komfortu kierowcy
- dostosowanie stylu jazdy do panujących warunków
Mimo że tempomaty oferują szereg korzyści, nie należy przeceniać ich możliwości. Trzeba traktować je wyłącznie jako wsparcie podczas jazdy, a nie rozwiązanie, które może zastąpić kierowcę. Korzystanie z tych urządzeń nie upoważnia więc kierujących pojazdami do wyłączenia myślenia i braku odpowiedzialności.
Napisz komentarz