Łukasz Pyrc
Jazda na nadmiernie zużytych oponach jest nie tylko niekomfortowa, ale i bardzo niebezpieczna. W przypadku takich gum wydłuża się droga hamowania, pogarsza przyczepność do podłoża i sterowność. Dodatkowo im bardziej zniszczona opona, tym większe jest prawdopodobieństwo jej gwałtownego wystrzału podczas jazdy, który może doprowadzić do groźnego wypadku. Dlatego tak ważne jest, by regularnie kontrolować stan gum i w razie jakichkolwiek odstępstw od normy udać się do specjalisty, który będzie w stanie ocenić, czy nadal nadają się one do jazdy.
Jak często sprawdzać stan opon?
Z reguły przyjmuje się, że stan opon powinniśmy kontrolować co najmniej raz na miesiąc. Wtedy mamy pewność, że nie przegapimy niepokojących anomalii, które świadczą o tym, że opona nie nadaje się już do użytku. Oczywiście konieczne jest także sprawdzanie stanu gum za każdym razem, gdy czujemy, że coś jest nie w porządku, na przykład, gdy wibracje kierownicy stają się większe niż zazwyczaj lub gdy tracimy stabilność prowadzenia.
Co należy skontrolować?
Przede wszystkim powinniśmy sprawdzić, jaka jest głębokość bieżnika. Polskie prawo przyjmuje, że minimalna głębokość bieżnika to 1,6 mm, jednak jazda na takich gumach jest już skrajnie niebezpieczna. Specjaliści od bezpieczeństwa na drodze zgodnie przyjmują, że bieżnik gumy zimowej powinien mieć co najmniej 4 mm, a gumy letniej 3 mm. Sprawdzenie głębokości bieżnika nie jest skomplikowane. Każda guma ma w rowkach wypustki zwane punktami TWI. Mają one wysokość dokładnie 1,6 mm, więc obserwując je, możemy stwierdzić, jak długo możemy jeszcze jeździć na danej oponie. Zdarza się też, że producenci stosują dodatkowe oznaczenia ułatwiające kontrolę zużycia bieżnika. Firma Nokian na swoich produktach umieszcza cyfry 8, 6, 4. Po starciu cyfry 8 wiemy, że bieżnik ma mniej niż 8 mm itd.
Jeśli kontrolujemy stan używanych opon przed kupnem, konieczne jest także sprawdzenie ich wieku. Mieszanka gumowa, z której są one wykonywane, z czasem zaczyna tracić swoje właściwości, staje się nieelastyczna i zaczyna się kruszyć. Dlatego przyjmuje się, że nie wolno jeździć na oponach starszych niż 10 lat, a najlepiej zmienić oponę już po 6 latach od produkcji. O wieku opony poinformuje nas umieszczony na niej wskaźnik DOT. O tym, jak go czytać, pisaliśmy w jednym z naszych wcześniejszych wpisów. Na oponie należy też szukać wszelkich ewentualnych pęknięć czy białego nalotu wewnątrz – to również świadczy o tym, że opona jest już za stara, by na niej jeździć.
Jeśli mamy wątpliwości, czy opona nadaje się do użytku, powinniśmy też sprawdzić, czy z boku gumy nie ma podejrzanych wybrzuszeń lub innych deformacji oraz czy warstwa butylowa po wewnętrznej stronie opony nie jest wytarta – jeśli felga podczas użytkowania nadmiernie ją przetarła, z opony może uchodzić powietrze, przez co jazda staje się niebezpieczna.
Napisz komentarz